Zespół na wesele

Więcej

Gdy opadną jZespół na weseleuż pierwsze emocje ślubne, gdy obrączki już zalśnią na palcach Państwa Młodych – wtedy następuje czas na zabawę weselną. A jak zabawa – to i taniec. Jak taniec – to przy muzyce. Bywa i tak, że jest ona emitowana z płyt CD, ale są też tacy, którzy nie wyobrażają sobie, żeby zabrakło tak ważnego elementu uroczystości, jak zespół na wesele. Tak, jak w przypadku innych szczegółów –
tak i tu trzeba rozważyć różne czynniki. Zespół na wesele jest bowiem zespołowi na wesele nierówny.

Powoli do historii przechodzą czasy, w których wystarczyło, aby zespół na wesele zajmował się tylko – mniej lub bardziej profesjonalnie – wykonywaniem kolejnych piosenek. Dziś zespół na wesele odpowiada najczęściej nie tylko za muzyczną oprawę uroczystości weselnej, ale i za tzw. wodzirejkę. Ani Państwo Młodzi, ani goście nie przychodzą bowiem tylko na koncert, który daje zespół na wesele, ale chcą się integrować. Tam jednak, gdzie jest większa liczba osób, potrzeba kogoś, kto będzie liderem i uniesie ciężar poprowadzenia imprezy. A, jak wiadomo, impreza zwana weselem obejmuje i tańce, i śpiewy, i zabawy.

Poziom, który prezentuje sobą zespół na wesele, można poznać nie tylko – albo nie tyle – po kwocie, jaką trzeba dysponować, by go zaprosić, ale w dużej mierze po doborze zabaw i gier, które ma w swoim repertuarze. Zespół na wesele może bowiem wykonywać wszystkie utwory nienagannie, ale jeśli zabawy, które proponuje powodują jakiś niesmak, albo nawet ośmieszają kogokolwiek – należy się poważnie zastanowić. Zespół na wesele może składać się różnej liczby osób – i także od tego uzależniona jest jego gaża. Poziom artystyczny można sprawdzić czasem dzięki nagraniom, które zespół na wesele zamieszcza na swojej stronie internetowej. Warto jednak i do tego kryterium podchodzić z pewną dozą krytycyzmu – i oprócz przesłuchania plików dźwiękowych należałoby także dowiedzieć się wśród znajomych (i nieznajomych), jaką opinią cieszy się dany zespół na wesele. Choć i opinie ludzkie nie zawsze są miarodajne, ale warto brać je pod uwagę. Sobie pozostawiając wybór przy zastosowaniu zasady złotego środka.